poniedziałek, 25 listopada 2013

Klimat świąt ,,za kratami"


…czyli spektakl w Zakładzie Karnym w Rzeszowie




Dzięki przychylności Pana Dyrektora Zakładu Karnego w Rzeszowie,
Pana ppłk Roberta Koguta, przygotowujemy już po raz czwarty świąteczny spektakl dla dzieci mężczyzn odbywających karę pozbawienia wolności w Rzeszowie.
W piątek 22 listopada 2013r. o godzinie 16.00 odbyło się pierwsze w tym roku akademickim spotkanie studentów naszej Sekcji, wraz z panią opiekun dr Moniką Badowską– Hodyr w Zakładzie Karnym w Rzeszowie z osadzonymi w celu zorganizowania kolejnego spektaklu pt. ,,Jest taki kwiat...” dla dzieci i rodzin osadzonych z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
Na spotkaniu zostały rozdzielone role do przestawienia i pierwsze wspólne odczytanie kwestii.
Osadzeni podejmujący się tego przedsięwzięcia nie są dobierani pod względem przestępstwa jakie popełnili. Jest to zależne jedynie od ich chęci i postawy wobec naszego pomysłu. Młodsi, starsi, w średnim wieku…
Doświadczenie jakim jest współpraca studentów wraz z odbywającymi karę pozbawienia wolności każdego roku wywołuje wiele emocji. Dzięki temu możemy bliżej poznać warsztat pracy penitencjarnej, realizować w praktyce teorie resocjalizacji penitencjarnej, wzbogacając swoje przygotowanie do pracy pedagoga penitencjarnego.
Tego roku współpracujemy z oddziałem półotwartym Zakładu Karnego w Rzeszowie. Panowie chętnie podzielili się rolami i już na pierwszym spotkaniu zadeklarowali chęć zaangażowania w przedsięwzięcie. Przedstawienie ,,Jest taki kwiat...” przygotowane jest przede wszystkim dla dzieci, które w ten świąteczny czas odwiedzać będą swoich ojców, braci...


Kolejna próba planowana jest na 28 listopada 2013r. (czwartek) – godz. 16.00.
W razie zmian – ogłoszenie zostanie wywieszone na gazetce penitencjarnej!

Spotkania Sekcji w związku z realizowanym spektaklem w grudniu odbywać się będą w ramach prób w Zakładzie Karnym w Rzeszowie w czwartki o godzinie 16.00, a w styczniu odbywać się będą w czwartki w sali 120 o godzinie 18.30


,,Działanie sztuki polega na zdolności ludzi do zarażanie się uczuciami innych ludzi.”

 Lew Mikołajewicz Tołstoj

piątek, 18 października 2013

KOLEJNA PRZYGODA PENITENCJARNA ZA NAMI !

IX PENITENCJARNY OBÓZ NAUKOWY
Zakład Karny Łupków
27 września 2013r. – 4 października 2013r.

            W dniach od 27 września 2013r. do 4 października 2013r. odbył się
IX Penitencjarny Obóz Naukowy studentów Sekcji Penitencjarnej NKP Uniwersytetu Rzeszowskiego. W imieniu studentów Sekcji Penitencjarnej NKP oraz naszej Pani Opiekun dr Moniki Badowskiej-Hodyr dziękujemy za wsparcie finansowe naszego projektu prof. dr. hab. Sylwestrowi Czopkowi, Prorektorowi ds. nauki w Uniwersytecie Rzeszowskim.



Dwunastu uczestników Sekcji Penitencjarnej, wraz z opiekunem dr Moniką Badowską–Hodyr miało możliwość udziału w warsztatach penitencjarnych na terenie Zakładu Karnego w Łupkowie, a także w Oddziale Zewnętrznym w Moszczańcu.
            Wszystko  rozpoczęło się 27 września 2013r. kiedy to wyruszyliśmy do Sanoka, gdzie czekała nas przesiadka do miejsca docelowego – Łupków. Każdy z nas już wcześniej miał możliwość zobaczenia przynajmniej jednej jednostki penitencjarnej pod względem pracy penitencjarnej, struktury i organizacji, ale dla wszystkich było to pierwsze tego typu doświadczenie - Obóz Penitencjarny w Łupkowie.
Spragnieni wiedzy, wrażeń, nowych doświadczeń z niecierpliwością dojechaliśmy do Łupkowa. Podróż była dosyć długa i wywoływała różne emocje dzięki pięknym krajobrazom, krętej drodze, wybojach, ale przecież wiedzieliśmy, że Łupków to taki mały koniec świata. Było warto!
            Po dotarciu na miejsce zostaliśmy serdecznie powitani przez Pana Dyrektora Zakładu Karnego w Łupkowie ppłk. Marka Grabka. Po krótkim odpoczynku po podróży Pani
dr Monika przeprowadziła z nami spotkanie organizacyjne i zapoznała nas z zarysem planów na najbliższy tydzień.
Czas staraliśmy się wykorzystywać maksymalnie.


            Zakład Karny Łupków jest jednostką półotwartą przeznaczoną dla recydywistów penitencjarnych. Funkcjonuje nie tylko jako Zakład Karny w Łupkowie, ale także jako Oddział Zewnętrzny w miejscowości Moszczaniec, gdzie również mieliśmy przyjemność zawitać podczas naszego wyjazdu. Liczy łącznie sześć pawilonów, a jego pojemność to 579 miejsc.  Z czego 262 miejsca liczy ZK Łupków (w tym 3 pawilony mieszkalne),  a 317 miejsc OZ Moszczaniec (również z 3 pawilonami mieszkalnymi). Początek pobytu na terenie Zakładu Karnego Łupków, z uwzględnieniem wszelkich procedur, to spotkanie z Panem Dyrektorem Zakładu Karnego ppłk. Markiem Grabkiem, Kierownikiem Działu Penitencjarnego mjr. Ryszardem Szczudlikiem oraz Oficerem Prasowym Jednostki, mjr. Henrykiem Antoniewiczem. Zostaliśmy oficjalnie bardzo serdecznie powitani, na spotkaniu zaprezentowany został Zakład Karny Łupków na tle innych jednostek penitencjarnych Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie pod względem prowadzonych oddziaływań penitencjarnych. Pani dr Monika Badowska-Hodyr zwróciła uwagę na szczegóły naszego pobytu, z uwzględnieniem realizacji dwóch projektów badawczych:
Projekt I - Skuteczność środków oddziaływania penitencjarnego w opiniach osób odbywających karę pozbawienia wolności.
Projekt II - Wolontariat jako znaczące ogniwo w procesie resocjalizacji penitencjarnej.

Wychowawcy, funkcjonariusze chętnie dzielili się z nami swoimi doświadczeniami. Zarówno tymi przykrymi, jak i tymi, które „uskrzydlają”. Chętnie odpowiadali na nasze pytania, przybliżyli praktyczną część pracy. Zapoznali nas z celami i zadaniami realizowanymi w pracy penitencjarnej z osadzonymi, ze środkami oddziaływań penitencjarnych stosowanymi wobec skazanych, jak np. zatrudnienie, działania społeczne, zajęcia kulturalno-oświatowe, czy podtrzymywanie kontaktów z rodziną i środowiskiem zewnętrznym.
Opowiedzieli wiele o tym, o czym w książkach nie przeczytamy i uwrażliwili, iż jest to praca odpowiedzialna, trudna. Praca urzędowa, ale przede wszystkim praca z człowiekiem i wymaga poświęcenia, zaangażowania, a także wiele odwagi i trzeba być przygotowanym w niej na najróżniejsze sytuacje.


Oddział Zewnętrzny w Moszczańcu również powitał nas serdecznie. Po Jednostce oprowadził nas mjr Wiesław Potasiewicz, zaznajamiając nas z całą strukturą, równocześnie opowiadając niecodzienne sytuacje, przydarzające się często w pracy „za murami”, odpowiadając wyczerpująco na nasze pytania i dzieląc się swoim cennym, długoletnim doświadczeniem zawodowym. Mogliśmy przyjrzeć się bliżej prowadzonej terapii dla osób nadużywających alkoholu, a także uczestniczyliśmy w posiedzeniu Komisji Penitencjarnej, co było dla nas wszystkich bardzo cennym i ciekawym doświadczeniem!
Poza intensywnym poznawaniem pracy penitencjarnej, wzbogacaniu naszego warsztatu pracy, przeprowadziliśmy badania naukowe w ramach realizacji dwóch projektów badawczych. Za zgodę na przeprowadzenie badań Panu Dyrektorowi Zakładu Karnego w Łupkowie ppłk. Markowi Grabkowi serdecznie dziękujemy! Wyniki zostaną wkrótce opublikowane J Było to dla nas równie ciekawe i ważne doświadczenie w poznawaniu warsztatu pracy badawczej pedagoga badającego rzeczywistość penitencjarną. Zadanie niełatwe – ale się udało!


Po zajęciach typowo praktycznych na terenie Zakładu Karnego w Łupkowie oraz w Oddziale Zewnętrznym w Moszczańcu, popołudniami i wieczorami dzieliliśmy się nawzajem spostrzeżeniami, uwagami, przemyśleniami, refleksjami penitencjarnymi. Wieczory te zostały wzbogacone przez Panią dr Monikę elementami filmowymi z tematyki trudnej, penitencjarnej, resocjalizacyjnej – dyskusje były bardzo gorące! Niezapomnianym dodatkowym przeżyciem były zajęcia na Strzelnicy, którą dysponuje Zakład Karny w Łupkowie. W wolnych chwilach wybieraliśmy się na wspólne spacery szlakami w głąb bieszczadzkiej dziczy, co pomagało jeszcze bardziej wczuć się w tamtejszy wyjątkowy klimat.


Jednak nic nie trwa wiecznie!
IX Penitencjarny Obóz Naukowy już za nami. Był to czas zdobywania cennych doświadczeń praktycznych, spotkań z praktykami penitencjarnymi dla których praca jest pasją, wykonują ją z ogromnym zaangażowaniem i tym właśnie zaangażowaniem i pasją nas zarazili!


Z naszej strony jako studentów chcielibyśmy oficjalnie i bardzo serdecznie podziękować za poświęcony czas, cenne uwagi i zdobyte doświadczenie przede wszystkim Dyrektorowi Zakładu Karnego ppłk. Markowi Grabkowi, mjr. Ryszardowi Szczudlikowi, mjr. Henrykowi Antoniewiczowi, wszystkim funkcjonariuszom oraz naszej Pani Opiekun dr Monice Badowskiej–Hodyr !!!

Tak cenne doświadczenia penitencjarne z pewnością pomogą nam w przyszłości 
konstruktywnie realizować się w pracy zawodowej!

wtorek, 8 października 2013

Pierwsze spotkanie Sekcji Penitencjarnej 2013/2014


Wakacje już za nami! Przed nami kolejne wyzwania, cele, plany i doświadczenia.
Wypoczęci i spragnieni wrażeń!
Gorąco zapraszamy na pierwsze, organizacyjne spotkanie Sekcji Penitencjarnej w roku akademickim 2013/2014, które odbędzie się:
 10 października 2013r w sali 120 o godzinie 17 !
Na spotkaniu tym omówimy plany i pomysły na nadchodzący rok.
Wszystkich zainteresowanych tematyką penitencjarną serdecznie zapraszamy do udziału w spotkaniu!
Studenci, wraz z Opiekunem Sekcji dr Moniką Badowską-Hodyr.

wtorek, 21 maja 2013


"Każdy umysł jest Sezamem Mądrości.
Trzeba tylko znać sposób otwierania Tego Skarbca"

Aldona Różanek 



Życzę Wam aby czas sesji pozwolił odnaleźć "klucz" do Waszego Skarbca!
Wytrwałości, cierpliwości i wielu sukcesów!

życzy opiekun Sekcji Penitencjarnej
dr Monika Badowska-Hodyr

niedziela, 19 maja 2013

Polskie Alcatraz zdobyte!


W dniu 26 kwietnia br. siedmioro członków Sekcji Penitencjarnej wraz z opiekunem
Panią dr Moniką Badowską-Hodyr miało okazję zapoznać się ze specyfiką organizacyjną Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim. Jednostka ta podlega pod Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Lublinie i jest jedną z najnowszych w Polsce.
Oficjalne otwarcie zakładu nastąpiło w dniu 5 października 2009 roku, natomiast od dnia 12 października rozpoczęto zasiedlanie pawilonów mieszkalnych.
 Zakład Karny w Opolu Lubelskiem jest zakładem typu zamkniętego dla mężczyzn odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy oraz młodocianych z dwoma wydzielonymi oddziałami dla tymczasowo aresztowanych. Pojemność jednostki oszacowano na 623 miejsca zakwaterowania.
Nad bezpieczeństwem zakładu karnego czuwa ponad 400 kamer, a także urządzenia wykrywające ruch oraz czujniki podczerwieni. Na każdym kroku można dopatrzeć się elektroniki, przez co nieoficjalnie jednostka ta nazwana została „polskim Alcatraz”.
Po przybyciu do Zakładu Karnego w Opolu Lubelskiem i miłym powitaniu przez Pana Kierownika Działu Penitencjarnego mjr Roberta Szkudlarka oraz Pana zatrudnionego na stanowisku psychologa członkom naszej sekcji została przedstawiona prezentacja dotycząca sprawozdania z pracy jednostki za rok 2012, a także mieliśmy okazję zapoznać się z wiedzą teoretyczną odnoszącą się do specyfiki funkcjonowania oraz organizacji zakładu karnego. Po części teoretycznej nadeszła pora na część praktyczną. Pan kierownik
z wielką życzliwością pokazał nam zakamarki „zamku”. Mogliśmy zobaczyć sale konferencyjną, makietę przedstawiająca kompleks zabudowań, centralny punkt dozoru elektronicznego, salę gimnastyczną, salę widzeń, pawilony mieszkalne, cele zatrzymania tymczasowego, świetlicę, kaplicę, szkołę (przebywając
w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskiem można skorzystać z możliwości kształcenia ustawicznego i zdobyć zawód, a nawet maturę), bibliotekę oraz drugi punkt dozoru elektronicznego.
Podczas wizyty w jednostce szczególną uwagę zwróciliśmy na nietypowy projekt teatralny pt. ”Sen nocy leniej”, zrealizowany w ramach działalności Centrum Kultury w Lublinie – Zapaleni.org gdzie główne role zagrali więźniowie. Więźniowie, często z wieloletnimi wyrokami, wzięli udział w teatralnych warsztatach, część
z nich pracowała również nad koncepcją przedstawienia i scenografią. Premiera odbyła się w październiku zeszłego roku podczas Festiwalu "Konfrontacje Teatralne" w Lublinie. Spektakl przyjęty owacyjnie, otrzymał wyróżnienie czytelników lubelskiego oddziału "Gazety" w plebiscycie "Wydarzenie Kultury 2012".
Swoją obecnością zaszczycił nas również Zastępca Dyrektora Zakładu Karnego Pan ppłk Artur Nowosad, który wraz z Panem Kierownikiem Działu Penitencjarnego z dużym zaangażowaniem
i sumiennością odpowiedzieli na wszystkie nurtujące nas pytania. Cała wizyta w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskiem przebiegła w bardzo miłej atmosferze za co serdecznie dziękujemy! Przekazana nam wiedza, poszerzyła nasze poglądy na polską penitencjarystykę co mamy nadzieję, zaowocuje w przyszłości.





piątek, 5 kwietnia 2013

NASZA CIEKAWOŚĆ I CHĘĆ ZDOBYCIA BEZCENNYCH PENITENCJARNYCH DOŚWIADCZEŃ ZAWIODŁA NAS AŻ TAM…



Grudziądz to stutysięczne miasto położone na prawym brzegu Wisły, w północnej części województwa kujawsko-pomorskiego, pełne gotyckich zabytków i barokowych kościołów. Jedną
z większych ciekawostek jest wybudowana za czasów Fryderyka II, króla Prus, największa w Polsce twierdza.
          W dniu 16 marca 2013 roku, wczesnym rankiem, już o 6.10 dziewięciu śmiałków – przyszłych pedagogów penitencjarnych pragnących wzbogacić swoje penitencjarne doświadczenie, wraz z opiekunem naszej Sekcji dr Moniką Badowską-Hodyr spotkało się na dworcu PKP w Rzeszowie. Dokładnie o 6.34 odjeżdżał stąd pociąg w daleką podróż >NA PODBÓJ PENITENCJARNEJ PÓŁNOCY< oczywiście
z nami na pokładzie.

           Kilkunastogodzinna droga minęła nam niepostrzeżenie. Pojawiły się dyskusje i oczekiwania związane
z nieznaną nam jeszcze rzeczywistością penitencjarną – matki i dziecka w izolacji więziennej. Polskie prawo przewiduje, że w sytuacji gdy matka w czasie ciąży lub w pierwszych latach życia dziecka trafi do zakładu karnego, dziecko może przebywać z matką w czasie odbywania przez nią kary pozbawienia wolności do ukończenia trzeciego roku życia.

          Około godziny 16 dotarliśmy do Torunia, gdzie chwileczkę odetchnęliśmy na stałym lądzie, po czym dobiliśmy Arrivą (czytaj nowoczesnym i wysoce komfortowym pociągiem) do Grudziądza na godzinę 18
z minutkami. Cały czas towarzyszył nam dobry humor czego konsekwencją były bóle mięśni brzucha
J Byliśmy zmęczeni, ale w niecałe 10 min. dotarliśmy do Teatru >TAK DO TEATRU! J<, gdzie na trzecim piętrze mieliśmy możliwość wynajmować pokoje. Zżerała nas ciekawość, który ze znanych aktorów mieszkał w naszych pokojach.

 
Kulminacyjnym momentem na który wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy była wizyta w Zakładzie Karnym Nr 1 w Grudziądzu, dzięki przychylności Pana Dyrektora Zakładu Karnego Nr 1 w Grudziądzu, płk Krzysztofa Janiszewskiego, za co bardzo DZIĘKUJEMY!
 
 

Zakład Karny Nr 1 w Grudziądzu
Byliśmy, zdobyliśmy i zobaczyliśmy !!!!!!! Było WARTO !!!!!!!
 
Zakład Karny nr 1 w Grudziądzu (pojemność 1039) podlega Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Bydgoszczy. Jest to zakład karny typu zamkniętego z oddziałem zakładu karnego typu półotwartego i aresztu śledczego dla kobiet. Jednostka ta przeznaczona jest dla kobiet młodocianych, pierwszy raz karanych oraz recydywistek. Jest to także zakład karny typu półotwartego, dla mężczyzn odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy oraz młodocianych.
W jednostce tej znajduje się także oddział terapeutyczny dla skazanych kobiet uzależnionych od alkoholu oraz oddział terapeutyczny dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi lub upośledzonych umysłowo. Ponadto Centrum Kształcenia Ustawicznego. Od listopada 1949 roku istnieje właśnie w tym Zakładzie Karnym możliwość wychowywania dzieci w tzw. „żłobku”, później Domu Matki i Dziecka do 3-go roku ich życia.
          Grudziądzki Dom Matki i Dziecka to budynek do którego przylega ogródek. Matki mieszkają
w 3-osobowych salkach – nie w celach. Obok łóżka matki stoi łóżeczko dziecięce. Pokoiki są przeszklone, jasne i każdy z nich ma balkon. Kraty nie są tradycyjne, ale delikatne i dyskretne. Pokoje mieszkalne matek
i dzieci oddzielone są kolorowymi bawialniami wyposażonymi  w dziecięce mebelki i zabawki. Sytuacja prawna każdego dziecka regulowana jest przez Sądy Rodzinne bardzo indywidualnie, z uwzględnieniem przede wszystkim tego jak kobieta/matka/osadzona wypełniała rolę matki na wolności w stosunku do dzieci wcześniej urodzonych ale także stylu życia osadzonej przed uwięzieniem, panujących w rodzinie patologii oraz wydolności opiekuńczej matki lub obojga rodziców.
         Podstawową regulacją prawną jest Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 września 2003r. w sprawie trybu przyjmowania dzieci matek pozbawionych wolności do domów dla matki i dziecka przy wskazanych zakładach karnych oraz szczegółowych zasad organizowania i działania tych placówek. Drugi
w Polsce taki właśnie Dom Matki i Dziecka znajduje się przy Zakładzie karnym w Krzywańcu k. Zielonej Góry.
 
Szczególne podziękowania należą się opiekunowi naszej Sekcji dr Monice Badowskiej-Hodyr bez której nie mielibyśmy możliwości „sięgnąć aż tam…” J

czwartek, 28 marca 2013

Świąteczny czas ...

 

Studenci Sekcji Penitencjarnej NKP UR wraz z opiekunem
dr Moniką Badowską-Hodyr składają najserdeczniejsze życzenia zdrowych, spokojnych, radosnych, bardzo wiosennych Świąt Wielkanocnych. Niech czas Świąt będzie wyjątkowy w każdej godzinie, minucie, sekundzie. Niech Święta Wielkanocne będą okazją do zadumy
i umocnią wiarę w sens życia i drugiego człowieka!

Tradycji stało się zadość!

 Już po raz kolejny, dnia 23 grudnia 2012r., spektakl  pt. „Jest taki kwiat” stał się częścią wyjątkowego Spotkania Rodzinnego z okazji Świąt Bożego Narodzenia, organizowanego w Zakładzie Karnym w Rzeszowie dla rodzin osób odbywających karę pozbawienia wolności.
Przygotowania trwały kilka tygodni. Próby spektaklu odbywały się w piątki
w świetlicy Oddziału X Zakładu Karnego w Rzeszowie. Z ogromnym zaangażowaniem kilku osadzonych i my – studenci, członkowie Sekcji Penitencjarnej NKP UR przygotowaliśmy dekorację oraz brakujące elementy kostiumów, które pożyczone zostały z Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, dzięki przychylności Dyrektora Teatru Pana Remigiusza Cabana.
Nasze role – księżniczka Semiranda, Królowa Izabela - mama Semirandy, Król Edwin - tato Semirandy, królewicz Gustaw, Królowa Wilhelmina - mama Gustawa, Król Ramirez - tato Gustawa, Lukrecja, Pokojówka, Lokaj, Ogrodnik, Nauczyciel, Kasia, Wróżka Sonia … oj, nie było łatwo, zważywszy że nie jesteśmy profesjonalistami, ale przy wsparciu kadry penitencjarnej Zakładu Karnego w Rzeszowie wszystko udało się wyśmienicie.
 

 
Ogromnego wsparcia w trakcie prób i samego przedstawienia udzieliła nam dr Monika Badowska–Hodyr, która pomimo iż nie występowała na scenie, odczuwała tremę nie mniejszą od naszej, ale dzięki swojemu doświadczeniu
w organizacji takich przedsięwzięć pomogła nam nad wszystkim zapanować, i to głównie dzięki niej spektakl tak sprawnie przebiegł.
 

 
Aktorzy grali i wyglądali świetnie, co pokazują zdjęcia, o żadnej pomyłce w tekście nie mogło być mowy,
w związku z czym suflerzy odetchnęli z ulgą.
 

 
To co najważniejsze! Dla dzieci czas spektaklu – były to chwile wyjątkowe.
Z zapartym tchem, wtulając się w ramiona tatusiów, oglądały przedstawienie. Nie mogły oderwać wzroku od sceny, dekoracji, a przede wszystkim bajkowych kostiumów. Wróżką Sonią (poniżej na zdjęciu) były zachwycone wszystkie dziewczynki.
 
 
 

 
 
Zarówno dla nas jak i osadzonych było to ogromne przeżycie, wymagające nakładu naszej pracy, aczkolwiek dające ogromną satysfakcję, gdy widzi się szczęśliwe dziecięce buzie J.
Składamy ogromne podziękowanie dla Pana Dyrektora Zakładu Karnego w Rzeszowie,
ppłk Andrzeja Leńczuka, kadrze Zakładu Karnego w Rzeszowie oraz dla dr Moniki Badowskiej–Hodyr  za danie nam możliwości uczestniczenia w tak niezwykłym przedsięwzięciu.
 
Poniżej Nasi aktorzy J

 
Każdy z nas ma taki kwiat w duszy.
I Ty też. Kwiat Twojego sumienia.
Jeżeli wieczorem w Twojej duszy jest ciemno,
 smutno i zimno, to znaczy, że Twój dzień,
 który przeszedł, nie był dobry.
 A jeżeli wieczorem jesteś szczęśliwy,
 Twoja dusza napełniona jest szczęściem,
 światłem, muzyką,
 to znaczy, że Twój dzień był dobry ! :)