Już po raz kolejny, dnia 23 grudnia 2012r., spektakl
pt. „Jest taki kwiat” stał
się częścią wyjątkowego Spotkania Rodzinnego z okazji Świąt Bożego Narodzenia,
organizowanego w Zakładzie Karnym w
Rzeszowie dla rodzin osób odbywających karę pozbawienia wolności.
Przygotowania
trwały kilka tygodni. Próby spektaklu odbywały się w piątki
w świetlicy Oddziału X Zakładu Karnego w Rzeszowie. Z ogromnym zaangażowaniem kilku osadzonych i my – studenci, członkowie Sekcji Penitencjarnej NKP UR przygotowaliśmy dekorację oraz brakujące elementy kostiumów, które pożyczone zostały z Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, dzięki przychylności Dyrektora Teatru Pana Remigiusza Cabana.
w świetlicy Oddziału X Zakładu Karnego w Rzeszowie. Z ogromnym zaangażowaniem kilku osadzonych i my – studenci, członkowie Sekcji Penitencjarnej NKP UR przygotowaliśmy dekorację oraz brakujące elementy kostiumów, które pożyczone zostały z Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, dzięki przychylności Dyrektora Teatru Pana Remigiusza Cabana.
Nasze role –
księżniczka Semiranda, Królowa Izabela - mama Semirandy, Król Edwin - tato
Semirandy, królewicz Gustaw, Królowa Wilhelmina - mama Gustawa, Król Ramirez -
tato Gustawa, Lukrecja, Pokojówka, Lokaj, Ogrodnik, Nauczyciel, Kasia, Wróżka
Sonia … oj, nie było łatwo, zważywszy że nie jesteśmy profesjonalistami, ale
przy wsparciu kadry penitencjarnej Zakładu Karnego w Rzeszowie wszystko udało
się wyśmienicie.
Ogromnego
wsparcia w trakcie prób i samego przedstawienia udzieliła nam dr Monika
Badowska–Hodyr, która pomimo iż nie występowała na scenie, odczuwała tremę nie
mniejszą od naszej, ale dzięki swojemu doświadczeniu
w organizacji takich przedsięwzięć pomogła nam nad wszystkim zapanować, i to głównie dzięki niej spektakl tak sprawnie przebiegł.
w organizacji takich przedsięwzięć pomogła nam nad wszystkim zapanować, i to głównie dzięki niej spektakl tak sprawnie przebiegł.
Aktorzy grali
i wyglądali świetnie, co pokazują zdjęcia, o żadnej pomyłce w tekście nie mogło
być mowy,
w związku z czym suflerzy odetchnęli z ulgą.
w związku z czym suflerzy odetchnęli z ulgą.
To co
najważniejsze! Dla dzieci czas spektaklu – były to chwile wyjątkowe.
Z zapartym tchem, wtulając się w ramiona tatusiów, oglądały przedstawienie. Nie mogły oderwać wzroku od sceny, dekoracji, a przede wszystkim bajkowych kostiumów. Wróżką Sonią (poniżej na zdjęciu) były zachwycone wszystkie dziewczynki.
Z zapartym tchem, wtulając się w ramiona tatusiów, oglądały przedstawienie. Nie mogły oderwać wzroku od sceny, dekoracji, a przede wszystkim bajkowych kostiumów. Wróżką Sonią (poniżej na zdjęciu) były zachwycone wszystkie dziewczynki.
Zarówno dla
nas jak i osadzonych było to ogromne przeżycie, wymagające nakładu naszej pracy,
aczkolwiek dające ogromną satysfakcję, gdy widzi się szczęśliwe dziecięce buzie
J.
Składamy
ogromne podziękowanie dla Pana Dyrektora Zakładu Karnego
w Rzeszowie,
ppłk Andrzeja Leńczuka, kadrze Zakładu Karnego w Rzeszowie oraz dla dr Moniki Badowskiej–Hodyr za danie nam możliwości uczestniczenia w tak niezwykłym przedsięwzięciu.
ppłk Andrzeja Leńczuka, kadrze Zakładu Karnego w Rzeszowie oraz dla dr Moniki Badowskiej–Hodyr za danie nam możliwości uczestniczenia w tak niezwykłym przedsięwzięciu.
Poniżej Nasi aktorzy J
Każdy z nas ma taki
kwiat w duszy.
I Ty też. Kwiat Twojego
sumienia.
Jeżeli wieczorem w Twojej
duszy jest ciemno,
smutno i zimno, to znaczy, że Twój dzień,
który przeszedł, nie był dobry.
A jeżeli wieczorem jesteś szczęśliwy,
Twoja dusza napełniona jest szczęściem,
światłem, muzyką,
to znaczy, że Twój dzień był dobry ! :)