środa, 2 lipca 2014

Podbój Wrocławia...





W dniu 9 czerwca 2014r. odbył się kolejny wyjazd NKP Sekcji Penitencjarnej pod wodzą opiekuna dr Moniki Badowskiej – Hodyr. Tym razem wyjazd naukowy miał potrwać cztery dni, a jego kierunkiem był polski zachód, czyli Wrocław i zakłady karne OISW Wrocław!
Po godzinie 6 rano w poniedziałek 9 czerwca studentki, wraz z Panią Dr pełne zapału i głodne nowych doświadczeń wyjechały pociągiem z Rzeszowa ku Wrocławowi. Podróż była nie lada wyzwaniem, gdyż trwała około 10 godzin, jednak było warto!
Po dotarciu na miejsce wszyscy udaliśmy się do miejsca noclegu, gdzie pozostawiliśmy bagaże i po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na wrocławski Rynek gdzie wspólnie omówiliśmy szczegóły dotyczące planowanych odwiedzin w poszczególnych jednostkach penitencjarnych.
Dnia 10 czerwca, we wtorek z samego rana, wyruszyliśmy w odwiedziny do Zakładu Karnego Nr 1 we Wrocławiu na ul. Kleczkowskiej. Już sam widok z zewnątrz zrobił na nas piorunujące wrażenie, gdyż przypominał wielki, piękny zamek zbudowany z czerwonej cegły. 
Jest to jednostka typu zamkniętego i półotwartego dla skazanych mężczyzn odbywających karę po raz pierwszy oraz typu zamkniętego dla młodocianych. Znajduje się w niej także areszt dla mężczyzn i kobiet. Ponadto przebywają skazani wymagający całodobowej opieki lekarskiej, skierowani do oddziałów terapeutycznych dla osób uzależnionych od alkoholu lub środków psychotropowych oraz wymagający rehabilitacji. Organizacja jednostki nadaje jej niepowtarzalności gdyż pomimo swojego przeznaczenia dla skazanych odbywających karę po raz pierwszy i młodocianych przebywają w niej osadzeni z każdej podgrupy, a nawet kobiety (oczywiście w osobnym pawilonie). Należy do jednej z największych jednostek penitencjarnych w Polsce, a jej pojemność wynosi około 1400 miejsc.


Przywitano nas bardzo uprzejmie za co serdecznie dziękujemy! Pan wychowawca oprowadził nas po jednostce i przybliżył jej funkcjonowanie. Poznaliśmy bogatą historię zakładu, podział na poszczególne oddziały. Wnętrze Zakładu Karnego Nr 1 zrobiło na nas jeszcze większe wrażenie, niż ogólna budowa. Pokazano nam m.in. pawilony mieszkalne, jedną z cel, spacerniaki, bibliotekę, także radiowęzeł gdzie pierwszy raz mogliśmy zobaczyć „więzienne studio filmowe” w którym osadzeni mają możliwość nagrania filmików np. dla dzieci (swoich lub do domów dziecka) którym czytają bajki itd., jak również prezentują wiadomości z jednostki dla współosadzonych, których oczywistym i nieodłącznym elementem musi być np. aktualne menu w stołówce. Dzięki takiej formie łatwiej jest pozyskać chętnych do wielu organizowanych akcji kulturalno–oświatowych, sportowych i innych istotnych wydarzeń dla osadzonych.
Niestety czas spędzony w Zakładzie Karnym Nr 1 był merytorycznie wypełniony maksymalnie. 
O godzinie 13.00 gościliśmy w Zakładzie Karnym Nr 2 we Wrocławiu na ul. Fiołkowej. Jest to jednostka typu półotwartego z jednym oddziałem otwartym. Karę pozbawienia wolności odbywają w niej mężczyźni - recydywiści penitencjarni. Jej pojemność wynosi około 630 miejsc. Tutaj również zostaliśmy bardzo serdecznie powitani. Naszą grupą opiekował się jeden z wychowawców, por. Marcin Walkowiak,  który podczas oprowadzania nas po jednostce opowiadał o jej historii, przeznaczeniu, funkcjonowaniu. Zakład Karny Nr 2 podczas naszych odwiedzin był w trakcie remontowania. Mieliśmy dzięki temu możliwość zobaczenia namiastkę tego co ma się tam zmienić. Osadzeni redagują gazetę więzienną ,,Penicylinka”, wydawaną w jednostce w ramach jednego z programów oddziaływań resocjalizacyjnych. Byłyśmy pod wrażeniem bogatej oferty programów resocjalizacyjnych wdrażanych w Zakładzie Karnym Nr 2 we Wrocławiu, które szczegółowo zostały nam zaprezentowane.  

Około godziny 15 tramwajem udaliśmy się na obiad po którym nastąpiło omówienie zwiedzonych jednostek i wspólna wymiana spostrzeżeń. Był to wyczerpujący dzień, pełen wrażeń. Wszystkie poza naszą Panią Dr w jednostkach wrocławskich byłyśmy po raz pierwszy. Wiele z nas pierwszy raz było w ogóle we Wrocławiu, więc wieczorem, korzystając z czasu wolnego udałyśmy się na zwiedzanie tego pięknego miasta. Naturalnie urzekł nas wieczorny widok wrocławskiego Rynku ze słynną fontanną. Wspólnie udało nam się zobaczyć m.in. przepiękny Ratusz, Most Tumski (z słynnymi kłódkami miłości), Katedrę Ostrów Tumski, Plac Solny, Plac Dominikański. Wrocław zarówno w dzień, jak i wieczorem wygląda magicznie i z pewnością będziemy chciały tam wrócić!



Kolejnego dnia z samego rana ruszyłyśmy do Wołowa. Tym razem by zobaczyć Zakład Karny w Wołowie, który jest jednostką typu zamkniętego przeznaczoną dla recydywistów penitencjarnych z oddziałami dla skazanych odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy w warunkach zakładu karnego typu zamkniętego oraz skazanych recydywistów penitencjarnych, odbywających karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego typu półotwartego. Jego pojemność wynosi 1046 miejsc. W ZK Wołów powitano nas również bardzo serdecznie i na samym początku zapoznano z czworonożnym funkcjonariuszem od wykrywania środków psychotropowych. Wychowawcy, którzy się nami merytorycznie opiekowali podczas oprowadzania nas po jednostce opowiadali o jej funkcjonowaniu i organizacji. Pokazano nam m.in. jedną z największych cel, oddziały mieszkalne, sale widzeń zarówno ogólną, jak i dla widzeń bez dozoru, bibliotekę, spacerniaki, również te dla osadzonych niebezpiecznych, warsztaty terapii w których osadzeni przygotowują niesamowite rzeczy np. obrazy, rzeźby. Witraż w sali gimnastycznej zrobił na nas duże wrażenie! Wyjątkowo mieliśmy możliwość zapoznania się z oddziałem dla osadzonych niebezpiecznych.

To jednak nie był koniec miłych merytorycznych penitencjarnych niespodzianek. Po zakończeniu odwiedzin w ZK Wołów udałyśmy się do Ośrodka Wypoczynkowego ,,Golina” w którym prowadzone są oddziaływania penitencjarne oraz resocjalizacyjne wobec osób skazanych na karę pozbawienia wolności poprzez organizowanie pracy sprzyjającej zdobywaniu kwalifikacji zawodowych. Osadzeni w ośrodku tym wykonują wiele prac remontowo–budowlanych na rzecz jednostek organizacyjnych podległych lub nadzorowanych przez Ministra Sprawiedliwości. Pod opiekę w ośrodku przejął nas Pan mjr Wiesław Zwiefka, który opowiedział o przeznaczeniu ośrodka oraz zaprezentował filmy na których mogłyśmy zobaczyć jak wygląda prowadzenie programów resocjalizacyjnych 
i posłuchać wypowiedzi osadzonych biorących w nich udział. Ponadto dyskutowaliśmy dużo o problemie samouszkodzeń w zakładach karnych i sposobach przeciwdziałania samobójstwom w jednostkach penitencjarnych. Pan mjr zmotywował i zachęcił nas by przy okazji kolejnej wizyty na terenie OISW Wrocław wybrać się także do innych jednostek penitencjarnych. Wiemy że warto! To będzie dla nas kolejne ważne penitencjarne doświadczenie!

Ponadto w dzień naszego przyjazdu trwało szkolenie prowadzone przez Panią psycholog penitencjarną dla wychowawców w zakładach karnych, w celu podwyższenia ich kwalifikacji i poprawy pracy w grupach z osadzonymi. Podczas jednej z przerw Pani psycholog poświęciła dla nas chwilkę czasu i opowiedziała o ważnych aspektach w pracy na stanowisku wychowawcy w zakładzie karnym.
Ośrodek Golina jest piękny, wyciszający, pełen zieleni i jezior. Było dla nas niesamowitą przyjemnością zobaczenia go na własne oczy!
            Późnym popołudniem powróciłyśmy pociągiem do Wrocławia, gdzie udałyśmy się na obiad i odpoczynek, a następnie wspólną wymianę wrażeń. Kolejnego dnia w godzinach porannych, z żalem, ale i pełne kolejnych pomysłów wracałyśmy do Rzeszowa.
            We wstępnym planie wyjazdu było zaplanowane spotkanie z więziennym kapelanem o.Kazimierzem Tyberskim, jednak nie udało się tego zrealizować ze względu na tymczasową nieobecność o.Kazimierza we Wrocławiu. Nic jednak straconego, ponieważ już planujemy kolejny wyjazd do Wrocławia początkiem nowego semestru!


            Wrocław oczarował nas wszystkich. Pobyt w jednostkach penitencjarnych Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej we Wrocławiu był dla nas ogromnym doświadczeniem penitencjarnych, które z pewnością zaprocentuje w przyszłej pracy zawodowej. Było warto! 
Dyrektorom goszczących nas zakładów karnych oraz funkcjonariuszom, którzy się nami opiekowali podczas naszego pobytu na terenie OISW Wrocław oraz naszej Pani opiekun Dr Monice Badowskiej – Hodyr serdecznie dziękujemy! Był to czas wyjątkowy, do którego 
z radością będziemy wracać – w praktyce już wkrótce!