wtorek, 8 listopada 2011

Bieszczadzkie zakapiory… czyli studenci Sekcji Penitencjarnej na Penitencjarnym Obozie Naukowym w Łupkowie

Czy jako dziecko nie ciekawiło Cię czy istnieje jakieś miejsce, będące końcem świata i gdzie ono jest? My się nie poddaliśmy w poszukiwaniach i znaleźliśmy! Znaleźliśmy miejsce, które od końca świata dzieli 60 minut. ŁUPKÓW.



Tylko że dla nas, studentów Sekcji Penitencjarnej to bardziej jest początek niż koniec. Początek, bo dzięki niesamowitej życzliwości Pana mjr. Marka Grabka, Dyrektora Zakładu Karnego w Łupkowie i Oddziału Zewnętrznego w Moszczańcu, kraty tych placówek penitencjarnych zostały przed nami otwarte. Nie po raz pierwszy zresztą i mamy nadzieję, nie po raz ostatni.Zakład Karny w Łupkowie na stałe wpisał się już w warsztatowo-studyjną działalność Sekcji.



W dniach 13-17 września br. odbył się już VII Obóz Naukowy Sekcji Penitencjarnej UR. Tym razem cel obozu, jakim niewątpliwie jest poszerzanie wiedzy
z zakresu resocjalizacji penitencjarnej, realizowany został właśnie w Zakładzie Karnym
w Łupkowie oraz na Oddziale Zewnętrznym w Moszczańcu. 



Przyszli więziennicy mogli dokonać po raz kolejny konfrontacji swojej wiedzy teoretycznej z rzeczywistością więzienną na terenie zakładu półotwartego jakim właśnie są te jednostki. Studenci zostali bardzo miło przyjęci przez pracującą tam kadrę penitencjarną, która bardzo chętniedzieliła się swoimi doświadczeniami oraz bogatą i rzeczową opowieścią o specyfice swojego zawodu. Opiekę nad członkami Sekcji objął Pan Dyrektor Zakładu mjr Marek Grabek oraz Zastępca Kierownika Działu Penitencjarnego Pan kpt. Henryk Antoniewicz. Poświęcili nam wiele uwagi oraz cierpliwości. Zapoznali szczegółowo uczestników obozu z funkcjonowaniem osadzonych w warunkach izolacji więziennej w tej konkretnej placówce penitencjarnej. Umożliwili realizację zajęć praktycznych i teoretycznych na terenie jednostki. Zaznajomili z głównymi formami oddziaływań penitencjarnych, których celem nadrzędnym jest readaptacja społeczna podopiecznych tejże jednostki. Tutaj można powiedzieć o ogromnej roli jaką odgrywa utrzymywanie kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym. Zakład Karny w Łupkowie znany jest oraz bardzo doceniany przez okolicznych mieszkańców za różnorodne prace jakie skazani nieodpłatnie wykonują na rzecz tamtejszych rejonów oraz szeroko zakrojoną działalność charytatywną. Mieliśmy okazję przekonać się o tym sami… Pan kpt. Henryk Antoniewicz zabrał nas na znajdujący się w pobliżu plac, na którym trwały prace nad wybudowanym obiektem, który służyć będzie jako miejsce zakwaterowania dla dzieci z Domów Dziecka podczas ich wakacyjnych wyjazdów. Oczywiście całe to przedsięwzięcie od samego początku, a więc budowy od podstaw, jest dziełem grupy osadzonych, którzy
przykładają się z do realizacji tego projektu z wielkim zaangażowaniem. Studenci mogli zobaczyć osadzonych przy pracy, ich poświęcenie oraz dowiedzieć się podczas rozmowy
z nimi ile satysfakcji daje im to zajęcie. Ponadto, członkowie Sekcji mogli również podziwiać efekty, tym razem artystycznej pracy skazanego – płaskorzeźby przedstawiające Drogę Krzyżową. Znajdowały się one w pobliskim Kościele, do którego zostały przekazane przez Zakład Karny. 


Być może biorąc pod uwagę charakter i przeznaczenie instytucji, jakimi są zakłady karne, ktoś mógłby sceptycznie podchodzić do entuzjazmu z jakim wizytujemy tego typu placówki i wizytacje te opisujemy. Dla nas jednak takie doświadczenia zbierane jeszcze podczas studiów są doskonałym uzupełnieniem wiedzy teoretycznej, jaką zdobywamy na uczelni. Ponadto, nie wyobrażamy sobie by w przyszłości, chcąc realizować się w zawodzie, nie mieć żadnego przygotowania praktycznego. Dzięki obozom penitencjarnym oraz takiej przychylności jaką jesteśmy obdarzani ze strony Dyrekcji Zakładu Karnego
w Łupkowie, możemy realnie spojrzeć na swoje predyspozycje związane z pracą pedagoga resocjalizacyjnego.