wtorek, 22 grudnia 2015

Czas kolejnych wizyt studyjnych... Zakład Karny Rzeszów Załęże



Dnia 26.11.2015r. mieliśmy okazję poznać Zakład Karny w Rzeszowie pod opieką Pani mgr Agnieszki Wróbel-Chmiel. O godz. 9.00 spotkaliśmy się przed wejściem głównym, gdzie zostaliśmy przywitani przez jednego z wychowawców placówki. Pierwszym punktem był oddział półotwarty dla skazanych po raz pierwszy. Poznaliśmy specyfikę tego typu oddziału, zobaczyliśmy cele skazanych, świetlicę, kuchnię, ogródek, boiska i spacerniak. Następnie spotkał się z nami wychowawca pracujący na tzw. „zamku”- kpt. Maciej Słysz. Po krótkim wstępie obejrzeliśmy film „Za pięć dwunasta” autorstwa tegoż wychowawcy, który to film wywarł na nas ogromne wrażenie. Poznaliśmy poszczególne etapy powstawania tego materiału, trudności i przeszkody pojawiające się w trakcie jego kręcenia oraz mieliśmy przyjemność poznać „na żywo” głównych bohaterów filmu. Po rozmowie z nimi i krótkim podsumowaniu udaliśmy się do wyjścia po swoje rzeczy. Wizyta dobiegła końca.
            Tak tą wizytę podsumowała jedna ze studentek Kinga: „Wizyta studyjna do Zakładu Karnego w Rzeszowie była dla mnie wyjątkowa, chociażby ze względu na to, iż była to moja pierwsza wizyta w więzieniu. Długo przygotowywałam się do tej wizyty, oczywiście pod względem psychicznym, bowiem nie wiedziałam kogo tam spotkam, z jakimi zachowaniami się zmierzę. Szczególne wrażenie wywarło na mnie „spotkanie” z osadzonymi z oddziału półotwartego. Dlaczego? Praktycznie większa część osadzonych to byli młodzi ludzie, którzy mieli zaledwie 19-26 lat. Jednak najbardziej wstrząsającym momentem i tym, który najbardziej utkwił mi w pamięci była projekcja filmu jednego z wychowawców tamtejszej placówki, Pana kpt. Maćka Słysza, „Za pięć dwunasta”. Nie sądziłam, że aż takie wrażenie na mnie ten film wywrze. Film powstał na bazie fragmentów z życia jednego z osadzonych w ZK Rzeszów - Załęże, jest oparty na prawdziwej historii - wzruszającej historii. Jaka jest idea filmu? Powtarzając za ks. Janem Twardowskim „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”. Nie warto odkładać pewnych spraw na przyszłość bo może być już za późno…”.
            Natomiast inna studentka - Ania wspomina to tak: „Podczas wizyty studyjnej w Zakładzie Karnym w Rzeszowie poznałam bliżej funkcjonowanie jednostki penitencjarnej, strukturę organizacyjną, szczegółowe zadania oraz formy i metody pracy z osobami odbywającymi karę pozbawienia wolności. Dowiedziałam się również o bardzo obszernej działalności kulturalno-oświatowej realizowanej w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Wizyta była bardzo ciekawym doświadczeniem, które będę mogła wykorzystać w swojej przyszłej pracy zawodowej.”